to-tylko-ja-1

Jestem!!!!!!!Tesh sie ciesze...W gimnazjum jestem ludziska!! No normalnie jest loozik...25 września miałam kocenie!!! Wiecie co ja miałam na głowie??(lepiej spytajcie czego nie miałam:P).Jakies ciasto,jajko,mąke,szmpon dla kotów:P,i...klej:P...Nie no w sumie nic nie mówie ale było extra!!!!hmmm...A jak nowa szkoła to co??!! Nowi chłopacy!!!(tylko nie myślcie że ja tylko o jednym:)) hehe no i tutaj sie zaczyna...Podoba mi sie taki jeden...Wiem tyle że Łukasz ma na imie....hehe...Nowa klasa...Może być ale ogólnie mogła być lepsza... Prawie sami sztywniacyi kujony...No ale nie ja:P:P A oceny?? hm... Nic nie mówie...Mogło być lepiej...Mam dwie pały... O jednej powiedziałam ale o drugiej...Jeszcze nie a niedługo zebranie... Na szczęście można ją poprawić:P... Śnieg spadł wczoraj wieczorem...(troche wcześniebo październik:P)..Extra bo ja uwielbiam zime:P:p (na serio:P).Tylko chlapy nie lubie..A właśnie po tym śniegu wczorajszym to już wiele nie zostało,dobrze że dzisiaj troche sie przucałyśmy śniegiem z Aneta...Nie no luzik był ogólnie... Mam nadzieje ze troche napisałam w tej notce...Następne (o ile będą regularne:P, to będą dłuższe i szczegółowsze(już ja sie o to postaram:P)) postaram się pisać codziennie...No ewentualnie co drugi dzień ...Jak mi szkoła na to pozwoli ;((..No i brat:P...

heejjj wam:P wiem wiem... długo mnie nie było...nie miałam czasu...otóż jestem w gimnazjum ludzie!!!hehe jakoś idzie hehe...A w czwartek mam kocenie...Niestety:P Bede teraz pisać cześciej hehe:P chyba papa wam

A jednak... Powracam.. Nie skończe tylko na 15 notkach :P. To napisze co siem wczoraj wydarzyło. Otóż wczoraj całą paką poszliśmy na Amfi . No i chyba dziwne było by to jakby mi siem nie spodobał żaden chłopak :P. Tak... Spodobał mi siem Kondrad który tutaj przyjechał na caaałe wakacje z USA. No to wczoraj zaczeliśmy go śledzić (najpierw wzrokiem oczywiście ale potem równierz i fizycznie :P). A tym bardziej że siem jeszcze na nas popatrzał parę razy (nie ważne na kogo ale ważne że popatrzał :P).Pasta powiedziała mi że go widziała kilka dni temu w Fosie to też sie na nie patrzał. A skąd ja wiem jak on ma na imie??... Oczywiście koleżanka Sylfia siem go spytała (nie wiem co siem stało ale dostała jakąś dawkę odwagi :P). Dzisiaj idziemy na Fose to go może zobaczymy :P. A tak wogóle to ja dzisiaj gadałam z kumpelkom na GG, I siem spytałam czy zna ona tego Kondrada, a ona mi odpowiedziała że to jej brat. No to to co siem dowiedziałam to że: Ma 13 lat (czyli jest w moim wieku ale nie miał jeszcze urodzin:P),przyjechał tutaj na całe wkacje,ma młodszego brata i...DZIEFCZYNE !(niestety:(). No ale dziefczyne ma tam a nie tutaj :P. no to tyle o nim. A ciakfe jest to że ja go widziałam już tydzień i dwa wcześniej i mi siemnie podobał!! Tylko jak Pasta przyjechała to dopiero mi siem spodobał (Ja chyba nie musze dodawać że ON jej siem też podoba.). No to by było tyle na dzisiaj. Może napisze j4eszcze dzisiaj co siem zdarzyło na Fosie (O ile coś wogóle siem wydarzy :P). Pa!

Postanowiłam już nie pisać na blogu. Czemu?? Bo wydarzyło się tyle nie chcianych wydarzeń że nie chce o nich tutaj napisać. Może nie nie chce tylko że nie chce żeby czytał to ktoś znajomy... Może kiedyś coś tutaj napiszę albo założe nowy blog. Może... Pa!

Jejuuu! Ile siem wydarzyło fajnych rzeczy!! Wiem, wiem, dawno nie pisałam ale poprostu mi siem nie chciało a mój brat i tak mnie rzadko dopuszczał do kompa:P. Nie wiem czy pisać o tym co było wczoraj bo to tak głupio opisywać zdarzenia z przeszłych dni a nie z dzisiejszego :P. Napiszę w skrócie. Wczoraj to był naprawde fajny dzień. Ani chwili siem nie nudziłam :P. To tak. Wieczorem ja z Sylfią i z Gufikiem (Kasia siostra Pasty ale narazie tylko ona przyjechała do Braniewa a mieszka w olsztynie) poszłyśmy na boisko zobaczyć mecz:P. Właściwie to grała sama młodzież wieku średniego ale i nie tylko ;]. No tak , no znalazłam sobie obiekt westchnień ale narazie nie powiem kto to:P. No to...A bede musiała zobaczyć gdzie on mieszka ale to jak Pasta wróci :P.HEHE. Wieczorem (późniejszym wieczorem:P) poszłyśmy na miasto, tak o siem przejść :P. A potem jak siedziałyśmy na drabinkach na naszym osiedlu to oczywiście jak Sylfka zobaczyła zwierze to siem na niego rzuciła :P. To była koszatka o imieniu JOKER oczywiście ja też nie mogłam oprzeć siem temu malutkiemu zwierzątku aleee to już inna historia :P (Pocałowałam go ale jeszcze żyje :P...jeszcze :P). No to by było na tyle :P. teraz mój brat chce żebym pojechała nad wode z nim i z jego dziewczyną i z dwoma dzieciakami siostry jego dziewczyny :P...Wiem to skomplikowane:P. no i co ja tam bede chyba dzieci pilonować :P. a podobno to ten Danielek to by mnie mogł zbić a co gorsza zabić hehe :P. Nie wiem nie wiem. może pojade a może nie :P Zobacze :P. No co prawda bym była na prywatnej plaży hehe :P. Niech ta Pasta wraca szybko!